Kawa przed treningiem

Kawa to napój wzbudzający sprzeczne emocje. Nie jest może tak ostro i krytycznie oceniana jak palenie papierosów czy picie dużych ilości alkoholu, ale i tak większość ludzi zakłada, że lepiej jej nie pić. Jednocześnie nie tak łatwo z niej zrezygnować. W ulubionym wydaniu smakuje, poprawia samopoczucie i pobudza. Na przestrzeni ostatnich lat podejście do kawy jednak się zmienia. Okazuje się bowiem, że w rozsądnych dawkach nie tylko nie szkodzi, ale może również pomóc. Korzystnie wpływa chociażby na efekty treningowe. A wszystko za sprawą kofeiny w niej zawartej. To ona zwiększa przepływ krwi, dodając energii i podnosząc wytrzymałość trenującego. Zawodowym sportowcom nie można pić kawy przed zawodami, ale amatorzy, chcący podnieść swoje wyniki, mogą sięgnąć po trochę kofeiny. Ważne jest jednak, by nie przesadzić. A przede wszystkim mieć pewność, że nie cierpi się na nadciśnienie. Obserwując swój organizm, można łatwo zauważyć, jak reaguje on na wysiłek po zażyciu kofeiny. Jeżeli coś jest nie tak, należy udać się do lekarza.